czwartek, 13 października 2011

Wanny ze stali emaliowanej fakty i mity

Autorem artykułu jest Klaxon



Wśród polskich konsumentów oraz niektórych komentatorów rynku łazienkowego wciąż pokutują stereotypy dotyczące wanien i brodzików wykonanych ze stali emaliowanej. Specjaliści firmy Kaldewei postanowili je przeanalizować. Co się okazało?

Większość tych przekonań ma swoje korzenie w czasach starych, brzydkich wanien wykonanych z cienkiej stali, które pamiętamy z okresu PRL. Producenci nie musieli wtedy nadążać za światowymi trendami technologicznymi i wzorniczymi. Sprzedawało się wszystko, co pojawiło się w sklepach. Wielu z nas pamięta jeszcze niskiej jakości, stalowe wanny pełne rdzawych zacieków, często obtłuczone, głucho dudniące przy każdym uderzeniu, niewygodne, dostarczane tylko w 2 kolorach: białym oraz beżowym. Kąpiel w nich nie była przyjemnością. Kojarzą się ze świecącą lamperią na ścianach łazienki oraz zapachem mocno chlorowanej wody. Wolny rynek przyniósł falę zmian. Kiedy otworzyły się granice okazało się nagle, że na światowych rynkach pod określeniem wanna ze stali emaliowanej" kryje się coś zupełnie innego niż u nas. Produkty ze stali emaliowanej o grubości 3,5 mm są tam synonimem prestiżu, jakości i trwałości, dobrej inwestycji na lata.

Wyzwaniem dla polskiego rynku jest w dalszym ciągu pozbycie się starych, nieaktualnych już stereotypów na temat produktów łazienkowych, wykonanych ze stali emaliowanej. Mamy tutaj dużo pracy do wykonania i wiele lat do nadrobienia" - powiedział Marek Piosik, Członek Zarządu firmy Kaldewei Polska sp. z o.o.

Stal emaliowana - zawsze modna

Każde dziesięciolecie przynosi swoje wynalazki. Lata 60-te/70-te i 80-te ubiegłego wieku to we wzornictwie przemysłowym królestwo plastiku. Do dzisiaj ikonami stylu są kubełkowe formy foteli z tamtych czasów wykonane z wesołych, kolorowych tworzyw. Ich projektanci i producenci byli zafascynowani możliwościami nowych materiałów. Mniej myśleli o skutkach środowiskowych swoich pomysłów. Dzisiaj ekologiczne trendy w wyposażeniu wnętrz zyskały znacznie na wadze. Chcemy żyć zdrowiej. Dotyczy to praktycznie wszystkich dziedzin życia: żywności, ubrania, redukcji CO2, segregacji śmieci. Zdecydowanie chętniej otaczamy się naturalnymi materiałami. Także w łazience. Chcemy mieć tam do czynienia z przedmiotami trwałymi, miłymi w dotyku, łatwymi w czyszczeniu, o dobrym bilansie ekologicznym. Od 90 lat wszystkie te walory posiadają produkty łazienkowe wykonane ze stali emaliowanej o grubości 3,5 mm produkowane przez firmę KALDEWEI.

Wanny i brodziki prysznicowe wykonane ze stali emaliowanej to:
- higiena i łatwość pielęgnacji - krople wody spływają bez przeszkód po gładkiej i twardej jak szkło powierzchni emalii (szczególnie w wersji uszlachetnionej), zabierając ze sobą prawie cały brud i kamień. Dzięki temu do czyszczenia urządzeń marki Kaldewei wykonanych ze stali emaliowanej o grubości 3,5 mm nie trzeba używać żrących, nieekologicznych środków chemicznych. Powierzchnię wanny lub brodzika wystarczy przetrzeć zwykłą szmatką
- odporność mechaniczna - stal emaliowana jest materiałem bardzo twardym i stabilnym, dzięki temu jest odporna na uderzenia i zarysowania. Doskonała stabilność sprawia, że produkt nie pracuje po zamontowaniu - nie ugina się, nie trzeszczy, a uszczelnienie na styku produktu i płytek nie odkleja się i nie pęka
- trwałość - stal emaliowana Kaldewei o grubości 3,5 mm jest odporna na działanie światła i promieniowania UV. Dzięki temu nie blaknie, nie ulega matowieniu oraz zachowuje bardzo długo połysk i kolor (dowodem jest zdobiony relikwiarz Trzech Króli znajdujący się w Katedrze Kolońskiej - powstał w 600 roku n.e. i do dzisiaj jego emalia zachwyca nasyceniem barw i połyskiem)
- odporność na wysokie temperatury - palące i tlące się przedmioty nie pozostawiają na stali emaliowanej Kaldewei o grubości 3,5 mm żadnych śladów przypalenia lub innych śladów ogniopochodnych (np. od papierosów lub świec)
- kolorystyka i eleganckie wzornictwo - wanny i brodziki Kaldewei ze stali emaliowanej o grubości 3,5 mm są oferowane w pełnej gamie kolorów dopasowanych do rozwiązań stosowanych w urządzeniach wyposażenia łazienek. Wzornictwo Kaldewei przekonuje ponadczasowym, eleganckim językiem form zgodnych z najnowszymi trendami i przygotowanych przez najlepsze biura projektowe, np.: Phoenix Design, Sottsass Associati, Frog Design, Kurz Kurz Design i inne,
- dobre przewodnictwo ciepła - stal emaliowana Kaldewei o grubości 3,5 mm jako dobry przewodnik ciepła szybko przyjmuje temperaturę wody lub otoczenia. Dzięki temu kąpiel jest przyjemna i miła. Proces stygnięcia wody w wannach stalowych przebiega powoli - ciepło tracone jest prawie wyłącznie przez powierzchnię parowania
- pełny recykling - stal emaliowana jest materiałem całkowicie przetwarzalnym. Wanny i brodziki Kaldewei na końcu cyklu ich użytkowania mogą być ponownie wykorzystane do produkcji stali.

Stal emaliowana o grubości 3,5 mm ma więc niewątpliwe zalety. Mimo tego na rynku ciągle pokutuje na jej temat wiele stereotypów. Specjaliści z firmy Kaldewei postanowili przeanalizować kwestie najczęściej poruszane przez klientów i komentatorów.

1. Stal emaliowana i komfort kąpieli
Przy pierwszym dotyku powierzchnie wanien i brodzików wykonanych ze stali emaliowanej o grubości 3,5 mm wydają się chłodniejsze niż powierzchnie urządzeń wykonanych z tworzyw sztucznych. Jest to spowodowane wysokim przewodnictwem cieplnym stali. Jednak z drugiej strony stal emaliowana dużo szybciej osiąga też komfortową temperaturę pod wpływem ciepłej wody. Jest to szczególnie ważne w momencie, kiedy bierzemy krótki prysznic. Powierzchnia do stania ekspresowo nabiera przyjemnej temperatury. Z kolei proces stygnięcia wody w wannach stalowych przebiega powoli - ciepło tracone jest prawie wyłącznie przez powierzchnię parowania i nie ma tutaj żadnej różnicy pomiędzy stalą i akrylem. Co więcej, wanna stalowa dużo szybciej nagrzewa się i miejsce styku wanny z ciałem jest prawie natychmiast przyjemnie ciepłe.

2. Trwałość stali emaliowanej
Procesy emalierskie w firmie Kaldewei są doskonalone od 90 lat. Dzięki temu wanny i brodziki prysznicowe wykonane ze stali emaliowanej o grubości 3,5 mm są niezwykle trwałe. Obicie emalii wymaga bardzo silnego uderzenia, po którym większość urządzeń wykonanych z innych tworzyw uległoby zniszczeniu. W zwykłym, codziennym użytkowaniu bardzo trudno trwale uszkodzić powierzchnię wykonaną ze stali emaliowanej.

3. Oferta wanien i brodzików ze stali emaliowanej
Procesy technologiczne produkcji wanien i brodzików prysznicowych ze stali emaliowanej o grubości 3,5 mm zostały w ostatnich latach tak udoskonalone, że firma Kaldewei może zaoferować paletę ponad 300 produktów zaprojektowanych przez najlepsze, światowe biura projektowe. Są one dopasowane do każdego gustu i różnych kształtów pomieszczeń łazienkowych w których są montowane. Wyrafinowane wzornictwo Kaldewei przekonuje ponadczasowym, eleganckim językiem form zgodnych z aktualnymi trendami.

Firma KALDEWEI to europejski lider produkcji wanien kąpielowych i brodzików prysznicowych ze stali emaliowanej. Przedsiębiorstwo istnieje od 1918 roku. W ofercie posiada niemal 300 modeli produktów wytwarzanych ze stali emaliowanej KALDEWEI o grubości 3,5 mm. Produkty firmy KALDEWEI mogą być stosowane zarówno w domach prywatnych, jak i w hotelach. Firma KALDEWEI udziela 30 letniej gwarancji na wszystkie swoje produkty wykonane ze stali emaliowanej o grubości 3,5 mm.

Dalsze informacje i materiał ilustracyjny znajdziecie Państwo w wirtualnym biurze prasowym Kaldewei: www.kaldewei.com

KLAXON Communications
Marta Artman
Tel. 48 22 216 99 12
marta.artman@klaxon.pl.

---

Artykuł pochodzi z serwisu Publikuj.org, kliknij tutaj aby go zobaczyć.

Drzwi szklane do wyboru

Autor: zet 7 września 2011

Kiedy montować drzwi szklane? W którym pomieszczeniu mogą się sprawdzić, a gdzie będą kwiatkiem do kożucha? Jakie są rodzaje drzwi przeszklonych? Przed podjęciem decyzji o kupnie drzwi dobrze jest odpowiedzieć sobie na te pytania.


Gdzie sprawdzają się drzwi szklane

Zasada, jaką powinniśmy przyjąć podejmując decyzję o kupnie bądź rezygnacji z drzwi szklanych jest dość prosta. Trzeba bowiem zastanowić się nad tym, jakie jest nasłonecznienie danego pomieszczenia i dopiero wtedy rozważać opcje. Drzwi szklane sprawdzają się tam, gdzie brakuje okien. Z kolei drzwi pełne są najlepsze w tych pomieszczeniach, które albo nie potrzebują dużej ilości światła albo powinny zostać ukryte.

O jakie konkretnie pomieszczenia może chodzić? W przypadku tych, które w intencji właścicieli nieruchomości powinny pozostać ukryte, przede wszystkim o różne schowki, szafy wnękowe lub przejścia prowadzące do garażu i piwnicy, a także strychy czy narzędziownie. Ze względu na naturalna u większości ludzi potrzebę zachowania przestrzeni prywatnej drzwi pełne sprawdzą się lepiej w sypialniach i łazienkach. Bo chociaż drzwi przeszklone mogą być także przydymione na tyle, żeby niczego nie było widać, to zawsze pozostanie pewna doza niepewności.

Z kolei lekkie i przejrzyste drzwi szklane sprawdzą się w każdego rodzaju pomieszczeniach reprezentacyjnych, w salonach lub jadalniach, a nawet jako drzwi wejściowe. Ze względu na zwyczajowo pełnioną przez takie pokoje funkcję, drzwi powinny być dopasowane do określonego stylu a także dodawać wnętrzu elegancji. Te przeszklone powinny sobie z tym nieźle radzić.

Jakie drzwi szklane wybrać

Pewnym kompromisem mogą być drzwi z częściowym przeszkleniem. W tym wypadku większa ich część wykonana będzie z drewna lub innych materiałów, a jedynie fragmenty ze szkła. Tego rodzaju rozwiązanie może pomóc połączyć elegancję, jaką zapewniają drzwi szklane z poczuciem prywatności i intymności gwarantowanej przez ich tradycyjne odpowiedniki. Obecnie na rynku oferta produktów tego rodzaju jest ogromna i nawet wybredni klienci mogą znaleźć coś dla siebie.

Zastanawiając się nad wyborem drzwi ze szkła lub z przeźroczystymi elementami warto przez chwilę przystanąć nad projektem architektonicznym domu. Przeszklone drzwi pasują szczególnie do tych wnętrz, w których zastosowano amfiladę, w przypadku której kompozycja opiera się o oś widokową. Jak coś takiego wygląda w praktyce? Trochę, jak w Pałacu na wodzie w królewskich Łazienkach w Warszawie – szereg pomieszczeń połączonych w taki sposób, że tworzy się szlak zakończony jednym widokiem. Innymi słowy – drzwi znajdują się na jednej osi. Perspektywa tego rodzaju, wzmocniona przez drzwi szklane, sprawia, że dom wydaje się większy, a ogród staje się jego częścią.

Podjęcie decyzji

Samo podjęcie decyzji o wyborze konkretnego rodzaju drzwi to jeszcze nie wszystko. Trzeba bowiem pamiętać o tym, że na rynku spotkać można wiele ich rodzajów, z których nie wszystkie wpasują się do konkretnego pomieszczenia.

Najczęściej drzwi szklane dzieli się ze względu na ich stopień przeźroczystości. I tak drzwi wypełnione szkłem przeźroczystym umieszczane są najczęściej w pomieszczeniach wchodzących w skład opisanej powyżej amfilady. Z kolei takie, w których szkło jest przydymione, mrożone, piaskowane lub dekorowane sprawdzają się gdzie indziej. W takiej wersji to, co za drzwiami widoczne jest w postaci rozmazanej lub delikatnie przenikającej do wnętrza. Warto zastanowić się nad umieszczeniem tego rodzaju drzwi w holu lub tam, gdzie dom otwiera się na ogród.

Wybierając drzwi szklane nie można zapomnieć o tych wszystkich kwestiach, które dotyczą każdego ich rodzaju. Wymiary, wielkość ościeżnicy a nawet kierunek, w którym się otwierają nadal mają znaczenie.

poniedziałek, 10 października 2011

Co należy wiedzieć o malowaniu?


Autor: kot
W tym artykule chciałbym przedstawić kilka wytycznych związanych z samym malowaniem wnętrz. Jest kilka czynników, które będą miały wpływ na sukces naszego przedsięwzięcia i o nich właśnie chciałbym szerzej opowiedzieć.

 

Pierwszą czynnością jaką powinniśmy wykonać zanim weźmiemy się za malowanie jest odpowiednie przygotowanie pomieszczenia. Ponieważ podczas malowania niektóre przedmioty mogą ulec zniszczeniu powinniśmy je wynieść lub zabezpieczyć. Warto jest poświęcić trochę sił i czasu na wyniesienie zbędnych przedmiotów, gdyż oprócz ryzyka zniszczenia będą one nam po prostu przeszkadzały. Podczas malowania będziemy potrzebowali „pola manewru” warto jest więc pomyśleć o tym już teraz. Usuńmy wszystko co może nam ograniczać dostęp do ściany. Ramki włączników światła i kontaktów możemy odkręcić lub zabezpieczyć przy pomocy taśmy malarskiej- podobnie jak inne elementy, których nie chcemy zabrudzić. Większe przedmioty przykrywamy przy pomocy folii lub tektury malarskiej.

 

Kiedy mamy za sobą przygotowanie pomieszczenie możemy zabrać się za bardzo ważną rzecz jaką jest odpowiednie przygotowanie ściany. Jeżeli ściana jest pomalowana i chcemy ją tylko przemalować powinniśmy umyć ją i odtłuścić używając w tym celu mydła malarskiego. Pomalowanej ściany nie gruntujemy. Gruntu używamy wówczas, gdy mamy do czynienia z powierzchnią niespójną- sypką (świeże tynki, gładzie, szpachlówki do ubytków). Jeżeli przejedziemy ręką po ścianie i na dłoni zostanie nam pył ze ściany jest to znak, że należy ścianę zagruntować. Zwykle używa się gruntu zalecanego pod dane farby ścienne. Jeżeli używamy farb Duluxa, powinniśmy wyposażyć się w grunt dedykowany dla tego produktu. Pamiętajmy jednak by grunt rozcieńczać jeżeli takie jest zalecenie na opakowaniu. Jeżeli nie postąpimy w ten sposób efekt wcale nie będzie lepszy- jak wielu osobom się wydaje. Nie rozcieńczamy także gruntu w farbie- jak zalecają malarze z minionej epoki. Grunty rozcieńcza się wodą. Od przygotowania ściany do malowania będzie zależeć sukces naszego przedsięwzięcia. Nie warto jest więc bagatelizować powyższych wskazówek.

 

Kiedy mamy przygotowane ściany do malowania, warto się jeszcze zastanowić w jaki sposób odciąć sufit od ściany. Przyjętym standardem jest zostawianie białego paska odcinającego. Jest to metoda dobra w szczególności jeżeli nie mamy pewności co do równości ścian. Niektórzy jednak domalowują ścianę do samego narożnika- jeżeli mamy taką wizję, również nic nie stoi na przeszkodzie by tak zrobić. Jeżeli chcemy jednak odciąć ścianę zostawiając pasek, możemy wykonać go przy użyciu taśmy odcinającej lub specjalnego wałka odcinającego.

 

Teraz możemy przystąpić do malowania właściwego. Pamiętajmy by malować powierzchnię całej ściany nie przerywając czynności. Jeżeli przerwiemy malowanie w połowie ściany wówczas zacznie ona podsychać i przy wznowieniu malowania będzie się odklejać. Koniecznie należy malować całe powierzchnie. Ponadto ogólnie przyjętą zasadą malarską jest malowanie ścian w kierunku od okna do drzwi. Ma to związek z powstawaniem smug podczas malowania. Maluje się przeważnie dwie warstwy. Drugą warstwę farby nakładamy po całkowitym wyschnięciu pierwszej.

--
O autorze

Jak i gdzie szukać dobrego fachowca?

W pierwszej kolejności powinniśmy ocenić, co jesteśmy w stanie zrobić samodzielnie. Malowanie ścian, czy tapetowanie naprawdę nie powinno sprawić większego problemu, do tej czynności wystarczy pomoc drugiej osoby, a można zaoszczędzić sporo pieniędzy. Równie proste będzie montowanie mebli, co również pochłonęłoby sporo pieniędzy. Jednak położenie kafelek, czy osadzenie drzwi, a także białego montażu może okazać się trudne – tutaj potrzebny będzie fachowiec.

Gdzie go szukać? Na początku najlepiej popytać wśród znajomych – być może remontowali w ostatnim czasie mieszkanie i mogą kogoś polecić. Informacje z pierwszej ręki są najlepsze – mamy pewność co do prawdziwości opinii. Dość dobrym źródłem jest też przejrzenie ogłoszeń w gazecie. Mają tylko jedną wadę – ograniczoną ilość znaków, co sprawia, że możemy uzyskać jedynie garść informacji o osobie, która podjęłaby się remontu. Trzecim, zdecydowanie najlepszym źródłem jest oczywiście internet. Portale ogłoszeniowe, zarówno te ogólne, jak i specjalistyczne wręcz „uginają się” od różnego rodzaju ogłoszeń. Musimy jednak pamiętać, że fachowców jest dużo, trzeba więc sprawdzić jakość ich pracy. Niektóre portale mają opcję oceny fachowca, co zdecydowanie ułatwia sprawę. Dość dobrym rozwiązaniem jest też wejście na forum Leroy Merlin i poszukanie właśnie tam – ogłoszenia mogą być zamieszczane bezpośrednio przez fachowców, którzy akurat mają wolne terminy. Szybko można takiego zweryfikować, przecież oprócz nas na forum są również inni użytkownicy, którzy być może korzystali z jego usług.

Po czym rozpoznać dobrego fachowca? Przede wszystkim po sprzęcie, którego używa i po...spracowanych dłoniach. Ważne jest również to, w jaki sposób z nami rozmawia – jeśli jest konkretny, ochoczo odpowiada na pytania dotyczące poprzednich zleceń, to śmiało możemy powierzyć mu wykonywanie pracy.

Co do stawek za wykonywanie pracy, to prawda są wysokie, dlatego najlepiej rozejrzeć się na rynku. Nie polecamy decydowania się na usługi najtańsze, ale też nie te najdroższe. Znalezienie złotego środka jest podstawą odniesienia sukcesu, również w kwestiach remontowych. Jeśli nie jesteśmy doświadczeni i nie czujemy się pewnie, zawsze możemy poprosić o pomoc w ocenie znajomego, który być może ma większe pojęcie od nas i spojrzy na wszystko „na trzeźwo”.

--
O autorze

Osprzęt elektryczny w łazience - wybór nie taki oczywisty

Autorem artykułu jest Kontakt-Simon



Tworząc wizję wymarzonej łazienki zazwyczaj mamy w głowie odpowiednie jej wyposażenie, glazurę, dodatki. Rzadko kiedy myślimy o tym co w mniejszym stopniu rzuca się w oczy.

Tymczasem osprzęt elektryczny zwykle traktowany po macoszemu także powinien stać się przedmiotem naszej troski. Właściwie przeprowadzona instalacja elektryczna, odpowiednio dobrane gniazda i łączniki potrafią zapewnić pomieszczeniu nie tylko dostęp do energii elektrycznej, lecz także estetyczny wygląd (na rynku dostępna jest bogata paleta rozwiązań, które mogą spełnić oczekiwania nawet najbardziej wymagających osób), jak i bezcenne bezpieczeństwo.

Wybór nie taki oczywisty

Wybór gniazd zależy w głównej mierze od ich przeznaczenia. Pamiętajmy, że w pomieszczenia o podwyższonym stopniu wilgotności nie możemy zamontować dowolnego osprzętu elektrycznego. Aby zapobiec wszelkim zagrożeniom warto w miejscach szczególnie narażonych na wilgoć do których wliczyć należy także łazienkę, montować gniazdka z klapką i wyłącznikami różnicowo-prądowymi, które nie tylko chronią przed porażeniem, ale także zabezpieczają całą instalację przed skutkami zwarć. Każde gniazdo posiada swój dwucyfrowy kod IP określający stopień ochrony przed kontaktem z wodą (tabela1).

Gniazda i łączniki łazienkowe powinny z założenia być bryzgoszczelne, spełniające normę IP 44 lub wyższą (IP66) i wyposażone dodatkowo w klapkę, zabezpieczającą przed niespodziewanym strumieniem wody radzi Mirosław Mazur-Domosławski specjalista firmy Kontakt-Simon. Planując ich rozmieszczenie miejmy na uwadze, zarówno nasze aktualne jak i przyszłe potrzeby, a zwłaszcza fakt, iż niektóre sprzęty jak np. pralka wymagają stałego podłączenia do prądu. Jest to o tyle ważne, iż późniejsze przeróbki, rozbudowa instalacji są relatywnie trudne do wykonania i do pięciu razy droższe. Decydując się na zamontowanie większej ilości źródeł prądu możemy użyć w tym celu gniazd pojedynczych lub też, sięgnąć po ramki wielokrotne. Wybierając drugą opcję pamiętajmy o zainstalowaniu wyłączników nadmiarowych zabezpieczających przed zwarciem lub przeciążeniem, spowodowanym podłączeniem zbyt dużej ilości urządzeń jednocześnie.
 

Cyfra IP

Pierwsza cyfra

Druga cyfra

Ochrona ludzi przed dotknięciem części pod napięciem lub ruchomych

Ochrona urządzenia przed przedostaniem się ciał stałych

Ochrona przed działaniem wody

0

Brak

Brak

Brak

1

Ochrona przed przypadkowym dotknięciem wierzchem dłoni

Ochrona przed przedostaniem się ciał stałych o średnicy 50 mm i większej

Pionowo padające krople

2

Ochrona przed dotknięciem palcem

jw., lecz o średnicy 12 mm i większej

Pionowo padające krople na urządzenia odchylone o 15° od położenia normalnego

3

Ochrona przed dotknięciem za pośrednictwem narzędzi i drutów o średnicy 2,5 mm i większej

jw., lecz o średnicy 2,5 mm i większej

Natrysk wody pod kątem 60° od pionu z każdej strony

4

jw., lecz o średnicy 1,0 mm i większej

jw., lecz o średnicy 1,0 mm i większej

Rozbryzgiwana na obudowę z dowolnego kierunku

5

jw.

Ochrona przed pyłem w ilości utrudniającej działanie aparatu

Lana struga na obudowę z dowolnej strony

6

jw.

Całkowita ochrona przed przedostaniem się pyłu

Lana silną strugą z dowolnej strony

7

-

-

Krótkotrwałe zanurzenie w wodzie, brak wnikania wody w ilościach wywołujących szkodliwe skutki

8

-

-

Ciągłe zanurzenie w wodzie w uzgodnionych warunkach

Tab. 1: Klasyfikacja osłon wg. dwucyfrowego stopnia IP

W krainie liczb

Kiedy zastanawiamy się nad tym, jaka ilość łączników i gniazd byłaby odpowiednia dla naszego wnętrza, warto zapoznać się z jedną z podstawowych wytycznych używanych przy projektowaniu instalacji- są to klasy wyposażenia budynku w urządzenia elektryczne według RAL (Niemieckiego Instytutu Jakości i Znakowania). W podziale tym klasa 1 spełnia współczesne wymagania minimalne, klasa 2- jest polecana jako rozwiązane nowoczesne, klasa 3 przewiduje zaś przyszły rozwój instalacji.

Wyposażenie łazienki
w poszczególnych klasach


Liczba elementów

Gniazda wtyczkowe

Punkty oświetleniowe

Klasa 1

3

2

Klasa 2

4

3

Klasa 3

5

3

Tab. 2: Instalacja w łazience zgodnie z klasami RAL

Zachowaj bezpieczny odstęp

Nie mniej ważne jest odpowiednie umiejscowienie osprzętu elektrycznego. Zlokalizowanie jego poza bezpośrednim zasięgiem strumienia wody zwiększa stopień bezpieczeństwa.

Łączniki oświetlenia głównego można zainstalować także poza łazienką, na korytarzu. Wtedy wybór kontaktu rozszerza się także o te o niższym poziomie IP. W ich przypadku producenci mają większe pole do popisu, prześcigając się wzajemnie w zastosowanych rozwiązaniach. Wyposażane są one przez nich w ramki pojedyncze, bądź wielokrotne: metalizowane, z połyskiem, wielobarwne, szklane, drewniane, przypominające fakturą kamień, a nawet skórzane.

W takiej sytuacji warto pomyśleć też o zamontowaniu łącznika ze ściemniaczem. Umożliwi on nam dostosowanie mocy światła do własnych potrzeb, zagwarantuje romantyczny nastrój podczas kąpieli. W zależności od modelu regulacja w tego typu łącznikach odbywa się manualnie przy pomocy pokrętła lub suwaka (na rynku dostępne są też ściemniacze, którymi można sterować z użyciem dowolnego pilota do sprzętu RTV).




By nie poruszać się po omacku

Wcześniej należy zaplanować również właściwą ilość punktów świetlnych, która bezpośrednio warunkuje niezbędną liczbę kontaktów. Wersja podstawowa zakłada jedno oświetlenie główne- górne i dodatkowe źródło światła umiejscowione w okolicach lustra. W tym przypadku zainstalować można dwa łączniki lub też jeden dwuklawiszowy. Lampy przy lustrze należy instalować na wysokości wzroku, światło winno padać na twarz w sposób równomierny, bez stref niedoświetlenia, czy też cieni, nie może oślepiać osoby przed nim stojącej. Montując oświetlenie pamiętajmy, iż światło w łazience powinno być rozproszone (zapewnią to klosze z mlecznego szkła). Moc żarówki dostosujmy do wnętrza. Ciemne kolory płytek, bądź ścian pochłaniają światło, lustra zaś zwielokrotniają jego moc.

W pomieszczeniach publicznych

Szczególną troską powinno się otoczyć także pomieszczenia do których dostęp ma większa liczba osób tj.: publiczne toalety, czy też łazienki w ogólnodostępnych basenach lub hotelach. Warto w tym przypadku zainteresować się łącznikami dodatkowo zaopatrzonymi w piktogramy (poprawiają orientację we wnętrzu), czy też wykonanymi z materiałów antybakteryjnych (zwalczających grzyby i wirusy).

Diabeł tkwi w szczegółach. Tworząc zamysł wnętrza postarajmy się poświęcić chwilę na dokładne przemyślenie jego koncepcji, zaplanowanie detali. Wzbogaceni o tą wiedzę oraz świadomi wszelkich ograniczeń i wytycznych dot. urządzania łazienek będziemy mogli z czystym sumieniem zatroszczyć się o jej spójność, estetykę, jak też bezpieczeństwo i wygodę użytkowania.

---

Artykuł pochodzi z serwisu Publikuj.org, kliknij tutaj aby go zobaczyć.

niedziela, 9 października 2011

Podłogi przede wszystkim wygodne, ale i funkcjonalne

Autorem artykułu jest Tomasz Galicki



W przypadku jeśli nasz salon połączony jest z kuchnią pojawia się potrzeba nie tylko odpowiedniego zgrania kolorów ścian, ale też i rodzajów podłóg. Czym należy się kierować, aby parkiet był nie tylko funkcjonalny, ale i wygodny?

We współczesnej aranżacji wnętrz pojawiło się bowiem stwierdzenie, że podłogi powinny być przede wszystkim wygodne, dlatego tym razem będzie o wygodzie podłóg w rożnych częściach czterech kątów.

Nie możemy popełniać błędów, które wydają się być oczywiste, jednak jak się okazuje nie dla każdego. Zupełnie wykluczone jest położenie włosistego dywanu w kuchni, gdyż po pierwsze szybko ulegnie od zabrudzeniu, a po drugie zwyczajnie tam nie pasuje. Tak na dobrą sprawę włosisty dywan nie znajdzie też zastosowania w salonie, zwłaszcza, jeśli nasi goście chodzą po nich w butach, dlatego to rozwiązanie najlepsze będzie w przypadku sypialni. W kuchni odpowiednie będą kafelki, gdyż z takich najlepiej usuwa się wodę, która ewentualnie może się wylać podczas gotowania, najłatwiej się też taką powierzchnię myje. Równie trafne okażę się panele podłogowe, które znajdą zastosowanie również w innych częściach domu. Należy jednak pamiętać, że są chłodne i o ile w kuchni wielobarwne dywaniki raczek się nie sprawdzą, o tyle już w salonie jak najbardziej. Dostępne na rynku środki czyszczące z pewnością pozwolą na utrzymanie tego rodzaju parkietu w czystości.

Jeśli chodzi o pokój dziecka to lepiej zrezygnować z chłodu i elegancji paneli i zdecydować się na wykładzinę dywanową, często z podobiznami ulubionych bohaterów kreskówek. Dzięki temu możemy mieć pewność, że nasze pociechy będą odczuwały komfort przez cały czas, bardzo często jest przecież tak, że bawią się właśnie na podłodze.

W przypadku łazienek najodpowiedniejsze będą kafelki, jednak i tutaj dywaniki łazienkowe są niezbędne, aby bosa stopa raczej nie musiała odczuwać nieprzyjemnego zimna, zaraz po wyjściu z wanny. Dobrze jest też pamiętać, że w tym pomieszczeniu temperatura powinna być najwyższa.

Obok wyżej wymienionych cech funkcjonalności parkietu należy kierować się jeszcze jedną – ich twardością. W miejscach, które są często uczęszczane proponuje się parkiety z drewna twardego, za to w sypialni spokojnie sprawdzą się te mniej twarde, gdyż najczęściej chodzimy tam w kapciach. Jeszcze inny tym parkietu trzeba zastosować na korytarzach i w przedpokoju, który będzie przede wszystkim odporny na ścieranie.

Jak widać wybór odpowiedniego rodzaju parkietu do poszczególnych pomieszczeń jest sztuką i często względy estetyczne trzeba stawiać ponad funkcjonalność, jednak producenci wychodzą nam naprzeciw i proponują obie cechy jednocześnie.

---

T.G.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak zamontować karnisz?

Autorem artykułu jest Krzysztof - projektant wnętrz



Jeśli karnisz chcemy zawiesić na ścianie nad oknem, najpierw powinniśmy wybrać odległość od górnej krawędzi wnęki okiennej. Zbyt nisko powieszone karnisze będą utrudniać otwieranie okna,  najlepiej więc montować karnisz powyżej linii, która wyznacza połowę odległości między wnęką okna a sufitem.

Potrzebne narzędzia:

 -wiertarka 

- śrubokręt

- miara

- poziomica 

- ołówek

- zestaw kołków z wkrętami.

Pomiar:

Jeśli karnisz chcemy zawiesić na ścianie nad oknem, najpierw powinniśmy wybrać odległość od górnej krawędzi wnęki okiennej. Zbyt nisko powieszone karnisze będą utrudniać otwieranie okna,  najlepiej więc montować karnisz powyżej linii, która wyznacza połowę odległości między wnęką okna a sufitem.  W wysokich pomieszczeniach karnisze można zamontować  25-35 cm nad oknem.  Ważne jest także, aby wsporniki  karnisza znajdowały się w tej samej odległości od bocznych krawędzi wnęki  okna – przeważnie jest to  10-30 cm, w zależności od wybranego przez nas rozmiaru karnisza.

Montaż karnisza sufitowego rozpoczynamy od wyznaczenia odległości od ściany, następnie zaznaczamy punkty przytwierdzenia wsporników w jednakowej odległości.  Bardzo ważne jest, aby odpowiednio dobrać długość wspornika – odległość między krawędzią okna a drążkiem karnisza nie może być mniejsza niż 5-10 cm, w przeciwnym razie swobodne otwarcie okna nie będzie możliwe.

Montaż:

Montaż zaczynamy od przyłożenia pierwszego wspornika do ściany, zaznaczenia miejsc wywiercenia otworów i umieszczeniu kołków. Następnie przykręcamy do ściany wspornik i przymierzamy drążek, który wyrównujemy przy pomocy poziomicy. Po ustaleniu położenia karnisza zaznaczamy, a następnie mocujemy drugi wspornik i zakładamy drążek, aby sprawdzić stabilność konstrukcji. Jeśli  karnisz będzie dłuższy niż 2 metry lub planujemy powiesić na nim wyjątkowo ciężkie tkaniny, powinniśmy wzmocnić drążek trzecim wspornikiem zamocowanym na środku.

Na końcu zdejmujemy drążek i zakładamy kółka z żabkami lub klipsy dekoracyjne –powinny być rozmieszczone w odległościach co 10 cm. Następnie dokręcamy zakończenia karnisza i całość umieszczamy na wspornikach. Teraz można zawiesić firany, zasłony lub paski dekoracyjne.

---

Karnisze Rena.pl - największy sklep internetowy - karnisze metalowe, drewniane, apartamentowe, uchylne, zazdrostki, firanki, zasłony, pościele, ręczniki oraz artykuły dziecięce. 


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Popularne posty